poniedziałek, maja 30, 2011

Dobranoc May Kasaharo

szpilki skreczowały o chodnik a ptaki w akcie depresji
wydawały z siebie dołujące sample jednak i one ucichły
z winylową płytą zatrzymaną na skrzyżowaniu przez MC

zjawiłaś się tutaj nie w porę wiatr zdmuchnął światła
z lamp samochodu jak świeczki z tortu chociaż to nie dziś
są twoje dwudzieste pierwsze urodziny a wręcz przeciwnie
Marilyn Monroe nie zaśpiewa więcej happy birthday May

we wtulonych w siebie resorakach słychać słabnące bity
serca zasnęłaś kołysana nimi na miękkiej poduszce
powietrznej przecież miało być tak romantycznie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz